Post by ArchidamosPost by Adam FularaPrędzej wyobrażę sobie starego Nuela z siwą brodą w czapce Mikłaja
grającego metal, niż grającego bluesa :) ale to dlatego, że znam go
osobiście.
Też miałem okazję poznać Nuela, na zlocie w Kielcach.
Bardzo sympatyczny człowiek, szkoda takiego do metalu! :D :D :D
Blues faktycznie nuda
{oprócz niektórych kawałków SRV czy Bonamasy
{które nie są bluesowe :)}
}
ale fusion czy funk to sam bym pograł.
Jam trza zrobić, jak za dawnych dobrych czasów..
Pozdrawiam
Archidamos
Post by Adam FularaPrędzej wyobrażę sobie starego Nuela z siwą brodą w czapce Mikłaja
grającego metal, niż grającego bluesa :) ale to dlatego, że znam go
osobiście.
Też miałem okazję poznać Nuela, na zlocie w Kielcach.
Bardzo sympatyczny człowiek, szkoda takiego do metalu! :D :D :D
Blues faktycznie nuda
{oprócz niektórych kawałków SRV czy Bonamasy
{które nie są bluesowe :)}
}
ale fusion czy funk to sam bym pograł.
Jam trza zrobić, jak za dawnych dobrych czasów..
Pozdrawiam
Archidamos