Discussion:
Blindfold - Lifephobia
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Nuel
2016-11-16 07:25:33 UTC
Permalink
Czolem grupom!

Co prawda na FB juz rzuciłem wczoraj, ale pewnie sporo osób nie uzywa,
to wklejam tutaj.
Można skrobnąc pare słów na temat wrażeń - będa wskazówki na przyszłość.
To pierwszy utwór z dziesiątki, która pojawi sie na płycie.

https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y

Pozdrówka
nuel
OMSON
2016-11-16 11:31:15 UTC
Permalink
Post by Nuel
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
Naqrwia jak zły! :)

Dwie sprawy:

- stopa jest wycofana w miksie, a na przebitkach triolowych wypierdolona
nienaturalnie (moim zdaniem trza jej więcej punchu po prostu, to sie
rozwiąże problem słabo zaakcentowanych "momentów", które sztucznie
wyciągacie).

- wokal w miejscach łagodniejszych, ma taki charakter jak z katolickiej
listy przebojów, dość infantylny, co dysonuje z całością, gdzie sadzi
jak niezły badass (ale nie chodzi mi o ballade o wsciekłych chłopcach,
tylko tembr, teksturę, emisję - w łagodnych miejscach brzmi jak
zupełnie inna osoba).


Kawałek w odbiorze dość długi - trochę męczy aranżacyjnie. Brzmienie
całości mnie się podoba, z wyłączeniem wcześniejszych punktów.

Pzdr, OMSON

P.S. Tak! Łatwiej radzić innym :) :) :)
Nuel
2016-11-16 12:51:12 UTC
Permalink
Post by OMSON
Post by Nuel
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
Naqrwia jak zły! :)
- stopa jest wycofana w miksie, a na przebitkach triolowych wypierdolona
nienaturalnie (moim zdaniem trza jej więcej punchu po prostu, to sie
rozwiąże problem słabo zaakcentowanych "momentów", które sztucznie
wyciągacie).
- wokal w miejscach łagodniejszych, ma taki charakter jak z katolickiej
listy przebojów, dość infantylny, co dysonuje z całością, gdzie sadzi
jak niezły badass (ale nie chodzi mi o ballade o wsciekłych chłopcach,
tylko tembr, teksturę, emisję - w łagodnych miejscach brzmi jak
zupełnie inna osoba).
Kawałek w odbiorze dość długi - trochę męczy aranżacyjnie. Brzmienie
całości mnie się podoba, z wyłączeniem wcześniejszych punktów.
Dzieki za opinie, przekażę realizatorowi.
Czyste partie to "pierwszy raz";) Barwa taka, ze podobno ogólnie było
dośc cięzko jakkolwiek go wmiksowac w całość - zdecydowaliśmy sie na to
co jest, bo brzmiało chyba najlepiej. Niemniej jednak uwagi przekazuje
dalej - jeszcze 9 kawałków do zmiksowania, więc jest czas żeby na
"płytową" wersję wprowadzić modyfikacje.

Pozdrówa!
Nuel
OMSON
2016-11-16 13:52:04 UTC
Permalink
Post by Nuel
Dzieki za opinie, przekażę realizatorowi.
Czyste partie to "pierwszy raz";) Barwa taka, ze podobno ogólnie było
dośc cięzko jakkolwiek go wmiksowac w całość - zdecydowaliśmy sie na to
co jest, bo brzmiało chyba najlepiej. Niemniej jednak uwagi przekazuje
dalej - jeszcze 9 kawałków do zmiksowania, więc jest czas żeby na
"płytową" wersję wprowadzić modyfikacje.
Te kwestie ze stopą, jak najbardziej, natomiast charakteru wokalu raczej
nie poprawicie dzięki czarom realizatora. :) To by musiał Wasz śpiewak
zajebać jeszcze raz po prostu i zobaczyć, jak to się wpasuje w resztę.

A może by tak spróbował złapać taki 'vibe' na modłe Danziga (tak mi
wpadło do głowy)? Z pewnością byłoby to bardziej charakterne w
kontekście do reszty... ;)



Pzdr, OMSON
jg
2016-11-17 22:23:44 UTC
Permalink
Post by Nuel
Czolem grupom!
Co prawda na FB juz rzuciłem wczoraj, ale pewnie sporo osób nie uzywa,
to wklejam tutaj.
Można skrobnąc pare słów na temat wrażeń - będa wskazówki na przyszłość.
To pierwszy utwór z dziesiątki, która pojawi sie na płycie.
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
realizatorsko - jako niedoswiadczony technicznie laik, ale osluchany nieco,
nie mialbym sie do czego przyczepic. taki poziom, ze da sie normalnie
sluchac i jest poprawne w odbiorze. dobra robota.

reszta pozostaje kwestia gustu, czyli:

pod moj gust niekoniecznie pasuje, nie wystarczajaco atrakcyjnie i ciekawie
(choc pod tym wzgledem to golym uchem ciekawsze niz poprzednie Wasze
rzeczy, jest postep).

barwa wokalu - akurat taka szczegolna barwa/typ wokalu mi srednio sie
podoba. raczej dobrze, ze sa te zmiany wokalu, bez nich mogloby byc zbyt
monotonnie. choc ten lagodny wokal (tez nie jakis idealny) jakos
nieznacznie ginie w tle, ale moze to wynika z tego, ze jest wlasnie lagodny
i w sumie, jak sie zastanowic, to tak moze byc.

no i sam kawalek w warstwie merytorycznej - bez jakichs wodotryskow,
tradycyjnie (a moze przydaloby sie jakos powywracac tworczo i odwazniej ten
schemat - ale pamietam, tak jak kiedys pisales - specyfika zespolu i
nastawienia ekipy takie, a nie inne, dosc zachowawcze)... ale fajnie ta
gitarka prowadzaca wspolgra z podkladem. brzmienie solowej fachowe i
przyjemne (w srodku kawalka ok. 2 min. kojarzy mi sie z gra mackintosha z
paradise lost). solo na plus, choc ten dzwiek konczacy sweepy efektem
makity z mr. big srednio pasujacy do calosci.

dzieki za podzielenie sie tworczoscia. powodzenia.
--
jg
Nuel
2016-11-18 08:19:02 UTC
Permalink
Post by jg
Post by Nuel
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
realizatorsko - jako niedoswiadczony technicznie laik, ale osluchany nieco,
nie mialbym sie do czego przyczepic. taki poziom, ze da sie normalnie
sluchac i jest poprawne w odbiorze. dobra robota.
pod moj gust niekoniecznie pasuje, nie wystarczajaco atrakcyjnie i ciekawie
(choc pod tym wzgledem to golym uchem ciekawsze niz poprzednie Wasze
rzeczy, jest postep).
No taka specyfika, tutaj niewiele można juz zrobic.
Konstrukcje większosci kawałków powstały przed moim dołaczeniem do
kapeli. Do tego patrz co poniżej...
Post by jg
no i sam kawalek w warstwie merytorycznej - bez jakichs wodotryskow,
tradycyjnie (a moze przydaloby sie jakos powywracac tworczo i odwazniej ten
schemat - ale pamietam, tak jak kiedys pisales - specyfika zespolu i
nastawienia ekipy takie, a nie inne, dosc zachowawcze)...
No tutaj tez sie nic nie zmieni;)
Ze względu na demokracje wszystkie zmiany udziwniające są torpedowane
przez frakcje większościową. Jest nas 3, więc szans póki co nie mam;)

ale fajnie ta
Post by jg
gitarka prowadzaca wspolgra z podkladem. brzmienie solowej fachowe i
przyjemne
JCM 900 + Fat Boy od FX Chaos

solo na plus, choc ten dzwiek konczacy sweepy efektem
Post by jg
makity z mr. big srednio pasujacy do calosci.
Robilem różne wersje, zdecydowałem sie na taki "zwajchowany" flazolet na
pustej G, żeby było inaczej niz zawsze.
A sweepy stąd, że solo to czasem jedyne miejsce gdzie mogę wstawić cos
szybszego i nikt nie ma obiekcji, że "za dużo dzwięków";)
Post by jg
dzieki za podzielenie sie tworczoscia. powodzenia.
Dzieki.
Czeka jeszcze 9 numerów do recenzji;)

Pozdrówki i dzieki za opinie
Nuel
ankan
2016-11-19 18:00:36 UTC
Permalink
Nuel wrote:
:: Czolem grupom!
::
:: Co prawda na FB juz rzucilem wczoraj, ale pewnie sporo osób nie
:: uzywa, to wklejam tutaj.
:: Mozna skrobnac pare slów na temat wrazen - beda wskazówki na
:: przyszlosc. To pierwszy utwór z dziesiatki, która pojawi sie na
:: plycie.
::
:: https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-
:: BXl3y

Bardzo mi sie ten kawalek podoba, kilka raz pod rzad przesluchalem. Nie
zgodze sie z tym co napisal Omson - moim zdaniem stopa idealnie siedzi w
miksie. Natomist ogólne zastrzezenie mam odnosnie ogólnego brzmienia
perkusji. Mogloby byc troche lepsze ;)
--
pozdr.
wwwwwwrrrrrrrrooooaaaaaaaaahhhhhhhhhhh
2016-11-25 11:32:41 UTC
Permalink
Post by Nuel
Czolem grupom!
Co prawda na FB juz rzuciłem wczoraj, ale pewnie sporo osób nie uzywa,
to wklejam tutaj.
Można skrobnąc pare słów na temat wrażeń - będa wskazówki na przyszłość.
To pierwszy utwór z dziesiątki, która pojawi sie na płycie.
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
Pozdrówka
nuel
Weź ich chyć za jajka. To jest kurwa metal a nie jakieś melodie na święta Bożego Narodzenia. Wokal bez serca, gitara bez serca, bas coś tam plumka. Ziewam... a powinienem się czuć jak rycerz na bitwie pod grunwaldem.

Nie wiem, trochę szybciej, zmiany tempa? Jakieś zatrzymanie w mijscu w którym się nikt nie spodziewa?
j***@gmail.com
2017-01-08 21:29:35 UTC
Permalink
Post by Nuel
https://soundcloud.com/krzysztof-amanowicz/blindfold-lifephobia/s-BXl3y
Pozdrówka
nuel
Ja sie całkowicie nie znam na realizacji, nie czuje niuansów z tym związanych i mógłbym coś więcej powiedzieć gdybym usłyszał ten numer zrealizowany w inny sposób. Po wysłuchaniu kilkukrotnym, na mój gust realizacja poprawna, choć chętnie widziałbym więcej ogólnie pojętej dynamiki - nie wiem jak to inaczej opisać.
Wokal mi się podoba, fajne są te przejścia pomiędzy czystym śpiewem a charczącym - jestem ciekaw jaką ma osobowość sceniczną, jak się zachowuje.
Barwa gitar ładna - lubię taką.
Kompozycja/aranżacja - łatwo się gada z pozycji słuchacza, ale mi brakuje tu jakiegoś instrumentalnego smaczku, kopa w tyłek takiego jakie ja znajduję np w solówkach Synystera Gatesa. Osobiście czekałem na to, że po zwolnieniu około 2 minuty coś się zacznie rozpędzać i jakoś wystrzeli serią ciekawych, szybkich zagrywek a nic się nie stało, a potem jeszcze bardziej zwolniło. I to moje jedyne zastrzeżenie że w partii solowej było dużo powtórzeń tych samych fraz. Jeżeli nie był zmian tempa gitary prowadzącej, można to by było złamać rozmową dwóch gitar lub jakimiś przebiegami na basie. Ja bardzo lubię połączenie mocy z melodią i ogólny klimat trafia w mój gust, brakuje mi tych kilku cymesików na które czekam jako użytkownik sześciostrunowej deski i które jako gitarzysta chciałbym aby mnie porwały i abym zapragnął je potem zagrać.

Na fali internacjonalności zespoły nie śpiewają po polsku i nad tym ubolewam. Tekst w naturalnym języku słuchacza zespolony z muzyką ma niesamowity przekaz i uważam że nie należy rezygnować z twórczości we własnym języku, ale to moja uwaga ogólna i nie dotyczy bezpośrednio tego utworu tylko ogólnego trendu. Osobiście uważam że muzyka uprawiana jako hobby i tak nie zdobędzie szerokiego rozgłosu za granicą bo zespołów jest tysiącpińcetstodziewińcet, a reakcja publiki na rodzime teksty i możliwość śpiewania ich z zespołem powoduje wzrost przepływu energii pomiędzy publiką a zespołem o jakieś 200%, vide: KAT.

Gdy czytam na temat relacji z zespołem i próby wnoszenia czegoś własnego wiem o co chcodzi i łączę się w bólu. Też dołączyłem do istniejącego zespołu z istniejącym materiałem i jakiekolwiek modyfikacje natrafiają na opór. Przy nowych numerach podobnie: sekcja chce prosto a gitarzyści trochę chcą pokombinować...
Pozdro
--
Jackare
Loading...