Discussion:
Wymiana podstrunnika w mostku, obnizanie akcji strun - prosba o porade
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
jimi
2003-12-19 07:46:31 UTC
Permalink
Czesc,

1. Czy mozna gdzis kupic lub zamowic dobrej jakosci (np. kosc sloniowa itp)
ten plastikowy kawalek wlozony w mostek, na ktorym opieraja sie struny w
gitarze akustycznej). Wazny jest tu tez jego kszalt (szerokosc, wplyw na
menzure itp.), gdyz struna H jest nieco cofnieta na tym plastiku. Slyszalem,
ze wymiana na lepszy moze wplynac pozytywnie na brzmianie intumentu
(oczywiscie nie spodziewam sie tutaj cudow, ale sprobowac warto). Znalazlem
np. taka wypowiedz (dot. szerokosci tego plastikoego podstrunnika ) pewnego
wlasciciela gitary akustycznej:

"I almost forgot, after being constantly pissed of with the kind of useless
piece of shit bridge the've put on, i decided to take it to a local luthier
and have the problem resolved! Producers in factory made the bridge too fat
and the strings did not have enough angle when coming over the sadlle! You
can imagine how much it takes out of u're sound and resonance! Fixed the
problem, and now it works fine, just fine!"



2. Wraz z gitara dali takie cieniutkie paski pod w/w podstrunnik. Mam zamiar
troche spilowac (zcierajac go na drobnym papierze) moj aby obnizyc nieco
akcje strun (w kombinacji z regulacja preta w gryfie dla uzyskania
optymalnej lychy). Czy te paski sa po to aby ew. potem podwyzszyc akcje
podkladajac pasek pod ten plastikowy podstrunnik ?





Dzieki za wszelkie informacje i sugestie.



Pozdrawiam

jimi
aolo
2003-12-19 08:06:41 UTC
Permalink
Post by jimi
2. Wraz z gitara dali takie cieniutkie paski pod w/w podstrunnik. Mam zamiar
troche spilowac (zcierajac go na drobnym papierze) moj aby obnizyc nieco
akcje strun (w kombinacji z regulacja preta w gryfie dla uzyskania
optymalnej lychy). Czy te paski sa po to aby ew. potem podwyzszyc akcje
podkladajac pasek pod ten plastikowy podstrunnik ?
Z tego co wiem i z tego co zobaczylem i uslyszalem pomagajac pewnemu
lutnikowi to najlpiej jest jesli siodelko lezy bezposrednio na drewnie
mostka . Bez zadnych przekladek i wosku (widzialem taka gitare to byla
bodajrze yamacha pod siodelkiem 2 mm wosku bylo , gitara brzmiala fatalnie
dopiero po wydlubaniu tego gowna zaczela chadzic pieknie) . Musisz sobie
wstapnie ustalic na jakiej wysokosci chcesz miec struny a potem odpowiednio
dorobic siodelko . Oczywiscie gniazdo mostka tez musi byc odpowiednio
przygotowane inaczej tam gdzie nie bedzie dolegalo siodelko do mostka struny
beda "gluche" . Ale proponuje dac gitare dobremu lutnikowi . Przygotowanie
mostka nie jest droga inwestycja

Pozdrawiam
Olo

Loading...