Rado
2010-12-31 13:41:08 UTC
Hej!
Co jakiś czas, szczególnie gdy intensywnie ćwiczę lub tak jak teraz od
kilku miesięcy pracuję w teatrze - czytaj gram po parę godzin
dziennie, mam nawracający problem, a mianowicie bolą mnie opuszki
palców. Najczęściej zaczyna się od wskazującego i przechodzi na
kolejne. Zauważyłem, że pojawia się to często wtedy gdy intensywnie
ćwiczę wibrato (ruch z nadgarstka), bo niestety lata grania na
Floydzie rozleniwiły mnie i teraz nadrabiam zaległości z zablokowanymi
mostami.
W każdym razie - ból jest paskudny. To nie jest taki zwykły ból, gdy
np. odłożysz gitarę na tydzień i potem intensywnie pograsz i masz
jakby leciutko przetarty naskórek i po prostu bardziej wyraźnie
czujesz, że grasz. Ten ból odczuwam jakby pochodził z okolicy pod
skórą - między skórą a kością. Czuję to też gdy piszę teraz na kompie.
Próbowałem ścierać pilnikiem do paznokci opuszki i czasami pomagało -
teraz jednak nie. Opcja pod tytułem odłożenie gitary na parę dni
odpada, bo mam teraz w pracy mnóstwo grań karnawałowych, a nie mam
zmiennika. Staram się oszczędzać palce i układać je inaczej na
strunach, tak, żeby omijać te bolące miejsca. Na razie mam to tylko we
wskazującym, ale z doświadczenia wiem, że może pojawić się dalej.
Czy ktoś miewa takie problemy i wie jak można temu zaradzić.
Zastanawiam się, czy nie pójść z tym do lekarza i prześwietlić.
pozdrawiam!
Rado
Co jakiś czas, szczególnie gdy intensywnie ćwiczę lub tak jak teraz od
kilku miesięcy pracuję w teatrze - czytaj gram po parę godzin
dziennie, mam nawracający problem, a mianowicie bolą mnie opuszki
palców. Najczęściej zaczyna się od wskazującego i przechodzi na
kolejne. Zauważyłem, że pojawia się to często wtedy gdy intensywnie
ćwiczę wibrato (ruch z nadgarstka), bo niestety lata grania na
Floydzie rozleniwiły mnie i teraz nadrabiam zaległości z zablokowanymi
mostami.
W każdym razie - ból jest paskudny. To nie jest taki zwykły ból, gdy
np. odłożysz gitarę na tydzień i potem intensywnie pograsz i masz
jakby leciutko przetarty naskórek i po prostu bardziej wyraźnie
czujesz, że grasz. Ten ból odczuwam jakby pochodził z okolicy pod
skórą - między skórą a kością. Czuję to też gdy piszę teraz na kompie.
Próbowałem ścierać pilnikiem do paznokci opuszki i czasami pomagało -
teraz jednak nie. Opcja pod tytułem odłożenie gitary na parę dni
odpada, bo mam teraz w pracy mnóstwo grań karnawałowych, a nie mam
zmiennika. Staram się oszczędzać palce i układać je inaczej na
strunach, tak, żeby omijać te bolące miejsca. Na razie mam to tylko we
wskazującym, ale z doświadczenia wiem, że może pojawić się dalej.
Czy ktoś miewa takie problemy i wie jak można temu zaradzić.
Zastanawiam się, czy nie pójść z tym do lekarza i prześwietlić.
pozdrawiam!
Rado