Równo tyka czy nierówno ?

[Przemysław Dębski]

Jest sobie kawałek - Tribute Tenacious D.Taki podkładzik do niego
wyszperałem

Od początku do
pewnego momentu chodzi metronom. Moim zdaniem miejscami nierówno tyka ...
albo ja nierówno słyszę ... albo on "nierówno" tyka bo taki naprawdę jest
ten kawałek i tak "nierówno" ma być. Jak to jest waszym uchem ? Swoją szosą
bardzo zacny kawałek - tak mną zakręcił, że od tygodnia nic innego nie
grałem ;)

Pozdrawiam

[OMSON]

Post by Przemysław Dębski
Jak to jest waszym uchem ?

Jak tylko zaczyna cykać na zamkniętym hi-hacie, to czwarte uderzenie
jest zapędzone. Podejrzewam, że to jakiś dłuższy loop i w co którymś
takcie wyskakuje to zapędzone uderzenie.

Pzdr, OMSON

[jG]

hihat gra nierowno o milisekunde, a glowny wokal jest puszczony przez autotune
do tego poglos czasem jest nienaturalny i deesser mocno tamuje powyzej 12khz

tylko ze w tym numerze chodzi zupelnie o cos innego, to ma byc rokendrol a nie analiza dla sluchacza z filharmonii
skoro numer zakrecil to olej hihat i graj dalej ;) no i dalej w kolejce masz jeszcze Kielbasa sausage, Sasquatch, Jesus ranch, I totally miss you (z fajnym solo) i oczywiscie Belzeboss :)

[Archidamos]

Post by jG
hihat gra nierowno o milisekunde, a glowny wokal jest puszczony przez autotune
do tego poglos czasem jest nienaturalny i deesser mocno tamuje powyzej 12khz

JG, slyszysz milisekunde roznicy??
Hellooouu? ;)

Pozdrawiam
Archidamos

[jG]

to taka alegoria, zeby moc lepiej zaznaczyc druga czesc postu :)
ja nawet nie sluchalem hihatu, wokal skutecznie przykuwa uwage zawsze

[Przemysław Dębski]

Post by jG
hihat gra nierowno o milisekunde, a glowny wokal jest puszczony przez autotune
do tego poglos czasem jest nienaturalny i deesser mocno tamuje powyzej 12khz
tylko ze w tym numerze chodzi zupelnie o cos innego, to ma byc rokendrol a nie analiza dla sluchacza z filharmonii
skoro numer zakrecil to olej hihat i graj dalej ;) no i dalej w kolejce masz jeszcze Kielbasa sausage, Sasquatch, Jesus ranch, I totally miss you (z fajnym solo) i oczywiscie Belzeboss :)

Generalnie dzięki temu kawałkowi wróciłem do akustycznego grania, którego nie uprawiałem od uhuhu, a uprawiałem kiedyś dawno na samym początku gdy uczyłem się grać. Szczerze to nie sądziłem że mam aż takie braki. Te wszystkie chorusy flendżery i echa powodują że brzmienie jest ładne i miłe, ale maskują błędy. Ustawiłem sobie na UX jakieś brzmienie akustyczne, zagrałem ten kawałek z podkładem ale nagrywałem tylko swoją ścieżkę, jak później odsłuchałem tojapierdolewyjdźstąd :) W tym tygodniu odbieram swojego akustyka od kogoś komu kiedyś pożyczyłem i pewnie będzie japierdolewyjdźiniewracaj :)

A wracając do tematu, olewam hithat tylko nieco kijowo wychodzi gdy gram po swojemu - czyli równo (taką mam nadzieję ;) ) a z cykaniem się rozjeżdża - szczególnie w tym fragmencie gdy gra się przez dłuższy czas stłumioną strunę A. Ale tłumaczę to sobie tak, że gram przed tajmem więc musi wielki jestem;))

A powiedz mi taką rzecz, te dziwne nazwy które na początku wymieniasz, to jakieś programy przy pomocy których można bawić się w wycinanie instrumentów z kawałków ? Skomplikowane są ?

Pozdrawiam

[bans]

Post by Przemysław Dębski
Generalnie dzięki temu kawałkowi wróciłem do akustycznego grania, którego nie uprawiałem od uhuhu, a uprawiałem kiedyś dawno na samym początku gdy uczyłem się grać. Szczerze to nie sądziłem że mam aż takie braki.

Ba... i zaczyna się człowiek zastanawiać "co ja do cholery widziałem
trudnego w graniu kostką? Przecież to dla leszczy" ;)

Post by Przemysław Dębski
Te wszystkie chorusy flendżery i echa powodują że brzmienie jest ładne i miłe,

A gdzie tam, ładne i miłe to jest brzmienie akustyka...

Albo taki przester - to to wymyślono chyba tylko po to, żeby zamaskować
ubóstwo muzyczne rockowych kawałków ;)