Akustyczne Elixir vs D'Addario EXP?

[jh]

Które wygodniejsze/bardziej miękkie: Elixir Nanoweb Light Phosphor Bronze vs
D'Addario EXP16 Phosphor Bronze (oba sety to 12-53)? Cena prawie taka sama.
Lubię Elixiry do elektryka, choć są zauważalnie twardsze do konkurencji o
tej samej grubości, ale do akustyka w życiu nie testowałem...

jh

[guitar player]

Post by jh
Które wygodniejsze/bardziej miękkie: Elixir Nanoweb Light Phosphor Bronze vs
D'Addario EXP16 Phosphor Bronze (oba sety to 12-53)? Cena prawie taka sama.
Lubię Elixiry do elektryka, choć są zauważalnie twardsze do konkurencji o
tej samej grubości, ale do akustyka w życiu nie testowałem...
jh

gralem duzo na serii exp daddario - polecam z czystym sumieniem

a jesli chodzi o roznice to w blind teście prawdopodobnie nie
poznasz :]

[jh]

Użytkownik "guitar player" <***@gmail.com> napisał w wiadomości
grup

Post by guitar player
gralem duzo na serii exp daddario - polecam z czystym sumieniem
a jesli chodzi o roznice to w blind teście prawdopodobnie nie poznasz :]

Dla jasności, choć napisałem - chodzi mi o twardość tych strun. Teraz mam
testowo 11-52 i paluchy przyzwyczajone do 10tek w elektryku trochę bolą :( A
niby powinny być 12-53, więc myślę sobie, że wtedy to już w ogóle palce
odpadną :(

jh

[guitar player]

Post by jh
grup

Post by guitar player
gralem duzo na serii exp daddario - polecam z czystym sumieniem
a jesli chodzi o roznice to w blind teście prawdopodobnie nie poznasz :]

Dla jasności, choć napisałem - chodzi mi o twardość tych strun. Teraz mam
testowo 11-52 i paluchy przyzwyczajone do 10tek w elektryku trochę bolą :( A
niby powinny być 12-53, więc myślę sobie, że wtedy to już w ogóle palce
odpadną :(
jh

to zalezy
ja mialem garrisona g41, typowy drednought. na strunach cienszych niz
dwunastki slabo gadal
a zreszta, w nim trzeba bylo 12-53 zakladac, bo pod ten wymiar byl
buzz feiten zrobiony
jak zakladalem inne struny to juz nie stroilo tak super

mam teraz jednego akustyka w ksztalcie parlor - dosc mala gitarka - i
nawet na jedenastkach śmiga ladnie
a i tak siedzą dwunastki, bo wtedy poezja jest

[humbucker]

Post by jh
Dla jasności, choć napisałem - chodzi mi o twardość tych strun. Teraz
mam testowo 11-52 i paluchy przyzwyczajone do 10tek w elektryku trochę
bolą :( A niby powinny być 12-53, więc myślę sobie, że wtedy to już w
ogóle palce odpadną :(

Rzeczywiście mogą sprawiać wrażenie twardych, do elixirów 12-stek
musiałem się dośc długo przyzwyczajać, a i tak przeszedłem na 11-stki,
bo mimo że gorszy sound to bardziej komfortowy feel. Te D'Addario miałem
raz dość dawno i nie pamiętam już jakie miałem wrażenia pod paluchami,
ale soundu elixirów i tak nic nie przebiło u mnie do tej pory. Pewnie
najlepiej kupić raz takie a raz takie.