Discussion:
czyszczenie strun
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pzzztry
2004-08-14 15:03:52 UTC
Permalink
Witam

macie moze, jakies domowe sposoby na przedluzenie zywotnosci strun?
oczywiscie oprocz starannego wycierania ich po kazdym graniu scierka? moze
jakis srodek (ktory nie niczy gryfu) ladnie koncerwuje strunki?

pozdrawiam
Elske
2004-08-14 15:31:13 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
Witam
macie moze, jakies domowe sposoby na przedluzenie zywotnosci strun?
oczywiscie oprocz starannego wycierania ich po kazdym graniu scierka? moze
jakis srodek (ktory nie niczy gryfu) ladnie koncerwuje strunki?
Fast Fret
--
Elske, kobieta z Arabem, dwoma futrami i sierściuchem tymczasowym
GG 5141425
Pzzztry
2004-08-14 18:05:28 UTC
Permalink
fast fret - 28,- duze opakowanko ?? i oplaca to stosowac ?
Elske
2004-08-15 09:04:48 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
fast fret - 28,- duze opakowanko ?? i oplaca to stosowac ?
Opłaca się. Na długo starcza.
--
Elske, kobieta z Arabem, dwoma futrami i sierściuchem tymczasowym
GG 5141425
Marek HAGA
2004-08-14 16:27:32 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
Witam
macie moze, jakies domowe sposoby na przedluzenie zywotnosci strun?
oczywiscie oprocz starannego wycierania ich po kazdym graniu scierka? moze
jakis srodek (ktory nie niczy gryfu) ladnie koncerwuje strunki?
Pranie, gotowanie, pieczenie.

MS
Pzzztry
2004-08-14 18:09:40 UTC
Permalink
Post by Marek HAGA
Pranie, gotowanie, pieczenie.
senk ju za odpowiedz, uratowala mi zycie

pozdr
Ernest
2004-08-14 18:14:54 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
Post by Marek HAGA
Pranie, gotowanie, pieczenie.
senk ju za odpowiedz, uratowala mi zycie
pierze sie, pierze ino sie nie wyrzyma. "Pranie" strun to metoda czyszczenia
strun do basu. Nie mam basu wiec nie wiem o co dokladnie chodzi. Jesli
chodzilo wlasnie o to, to mozna bylo nieco rozszezyc odpowiedz.

pozdrawiam
E
EO
2004-08-14 20:29:21 UTC
Permalink
Post by Ernest
Post by Pzzztry
Post by Marek HAGA
Pranie, gotowanie, pieczenie.
senk ju za odpowiedz, uratowala mi zycie
pierze sie, pierze ino sie nie wyrzyma. "Pranie" strun to metoda czyszczenia
strun do basu. Nie mam basu wiec nie wiem o co dokladnie chodzi. Jesli
chodzilo wlasnie o to, to mozna bylo nieco rozszezyc odpowiedz.
Było o tym już pierdylion razy. Wrzuca się struny do gorącej wody z
dodatkiem ludwika, chwilę moczy, potem płucze i wyciera do sucha. Taki
zabieg na jakiś czas odświeża brzmienie (usuwa brud, pot, łój i inne
świństwa, które podczas gry osadzają się między splotami owijki).


--
EO
--
Po co mi mózg, mam tuningowanego lanosa na gaz
Pzzztry
2004-08-14 23:48:03 UTC
Permalink
Post by Ernest
Post by Pzzztry
senk ju za odpowiedz, uratowala mi zycie
pierze sie, pierze ino sie nie wyrzyma. "Pranie" strun to metoda czyszczenia
strun do basu. Nie mam basu wiec nie wiem o co dokladnie chodzi. Jesli
chodzilo wlasnie o to, to mozna bylo nieco rozszezyc odpowiedz.
no tu była malutka ironiiiiia, kurde raz zdjęte struny, nie bardzo nadaja
sie do ponownego uzytku, sciaganie, odpada, tym samym pranie, chodzilo mi o
jakies preparaty, zeby przedluzyc zywotnosc struny.
Marek HAGA
2004-08-15 06:37:17 UTC
Permalink
Post by Ernest
Post by Ernest
Post by Pzzztry
senk ju za odpowiedz, uratowala mi zycie
pierze sie, pierze ino sie nie wyrzyma. "Pranie" strun to metoda
czyszczenia
Post by Ernest
strun do basu. Nie mam basu wiec nie wiem o co dokladnie chodzi. Jesli
chodzilo wlasnie o to, to mozna bylo nieco rozszezyc odpowiedz.
no tu była malutka ironiiiiia, kurde raz zdjęte struny, nie bardzo nadaja
sie do ponownego uzytku, sciaganie, odpada, tym samym pranie, chodzilo mi o
jakies preparaty, zeby przedluzyc zywotnosc struny.
Acha, Ty potrzebujesz takiego guziczka "struno wyczyść się", tak?
Struna ma być czysta a nie pokryta preparatem. Skoro zdejmowanie
odpada to może zaakceptuj mułowate brzmienie? :P

MS
kyrielejson
2004-08-15 00:13:19 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
Witam
macie moze, jakies domowe sposoby na przedluzenie zywotnosci strun?
oczywiscie oprocz starannego wycierania ich po kazdym graniu scierka? moze
jakis srodek (ktory nie niczy gryfu) ladnie koncerwuje strunki?
mycie ronk przed graniem :)
--
Masz zły delimiter!
;)
Pzzztry
2004-08-15 00:48:00 UTC
Permalink
Post by kyrielejson
mycie ronk przed graniem :)
kurde myje łapy, spokojnie...
electrictomo
2004-08-16 07:59:34 UTC
Permalink
Post by Pzzztry
Witam
macie moze, jakies domowe sposoby na przedluzenie zywotnosci strun?
oczywiscie oprocz starannego wycierania ich po kazdym graniu scierka? moze
jakis srodek (ktory nie niczy gryfu) ladnie koncerwuje strunki?
pozdrawiam
Ktoś mi doradził sprawdziłem i działa, nie wiem jak w strunach gitarowych
ale w basie dział zajebiście a mianowicie:
1. zdjąć strunki z gitary
2. zwinąć i .......... do słoja z nimi
3. zalać benzyną ekstrakcyjną tak żeby były całkowicie zanużone
3. odstawić na półeczkę
4. co jakiś czas przemieszać - niekoniecznie
5. po kilku godzinach (ja osobiście odstawiłem na nockę) wyciągnąć z zalewy
6. osuszyć szmatką i tak przygotowane podawać na zimo........;-)
Po takim zabiegu zupełnie matowe Ewerly B'52 znowu zaczeły mi pięknie
dzwonić.

Pzdr.
Elske
2004-08-16 09:20:32 UTC
Permalink
Post by electrictomo
Ktoś mi doradził sprawdziłem i działa, nie wiem jak w strunach gitarowych
1. zdjąć strunki z gitary
2. zwinąć i .......... do słoja z nimi
3. zalać benzyną ekstrakcyjną tak żeby były całkowicie zanużone
3. odstawić na półeczkę
4. co jakiś czas przemieszać - niekoniecznie
5. po kilku godzinach (ja osobiście odstawiłem na nockę) wyciągnąć z zalewy
6. osuszyć szmatką i tak przygotowane podawać na zimo........;-)
Po takim zabiegu zupełnie matowe Ewerly B'52 znowu zaczeły mi pięknie
dzwonić.
I bedzie tak dzwonił przez 5 dni a potem znowu do słoja...
Struny maja swoją zywotność. Jak się nie gra koncertów wytrzymują koło
miesiąca. IMO wydatek nawet 45 zł (Blue Steel) raz na miesiąc to jeszcze nie
katastrofa.
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
EO
2004-08-16 09:36:40 UTC
Permalink
[ciach]
Post by Elske
Post by electrictomo
Po takim zabiegu zupełnie matowe Ewerly B'52 znowu zaczeły mi pięknie
dzwonić.
I bedzie tak dzwonił przez 5 dni a potem znowu do słoja...
Struny maja swoją zywotność. Jak się nie gra koncertów wytrzymują koło
miesiąca.
A jak się gra kilkugodzinne próby 2 razy w tygodniu w dusznym pomieszczeniu,
gdzie pot spływa z palców strumieniami, wytrzymują jedną próbę :( Nie
powiesz mi, że to kres ich żywotności.

IMO wydatek nawet 45 zł (Blue Steel) raz na miesiąc to jeszcze nie
Post by Elske
katastrofa.
W przypadku strun basowych 45 zł to "nawet" oznacza bardzo niską półkę, nie
bardzo wysoką... :( Dobre Slinky kosztują ca. 120 zł.


--
EO
--
...maybe yes, maybe not yes...
Elske
2004-08-16 09:57:26 UTC
Permalink
Post by EO
W przypadku strun basowych 45 zł to "nawet" oznacza bardzo niską półkę, nie
bardzo wysoką... :( Dobre Slinky kosztują ca. 120 zł.
A nie, jak basowe, to zwracam honor (pewnie znowu coś przeoczyłam, eh). Mój
basista gotował w wodzie z octem.
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
Pawe³ Kania
2004-08-16 10:08:16 UTC
Permalink
Post by Elske
IMO wydatek nawet 45 zł (Blue Steel) raz na miesiąc to jeszcze nie
katastrofa.
A to zależy, ile się gra.

Blue Steele mają trochę dłuższą żywotność niż inne struny.

Elb
--
Paweł Kania
=========================
***@sgh.waw.pl ***@irc.pl
Elske
2004-08-16 10:53:21 UTC
Permalink
Post by Pawe³ Kania
Post by Elske
IMO wydatek nawet 45 zł (Blue Steel) raz na miesiąc to jeszcze nie
katastrofa.
A to zależy, ile się gra.
Blue Steele mają trochę dłuższą żywotność niż inne struny.
Oki, ale inne struny mniej kosztują. Poza tym chyba sam przyznasz, że
gotowanie strun od zwykłego elektryka (nie do basu) to lekka przesada.
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
Pawe³ Kania
2004-08-16 11:47:51 UTC
Permalink
Post by Elske
Poza tym chyba sam przyznasz, że
gotowanie strun od zwykłego elektryka (nie do basu) to lekka przesada.
Nigdy nie twierdziłem inaczej. Temat był na grupie wałkowany
faktycznie pierdylion razy; suma sumarum: "gotowanie" strun nie ma
sensu, chyba, że chodzi o struny do gitary basowej; _NIE_ gotujemy
strun, tylko czyścimy je w ciepłej wodzie z dodatkiem _delikatnych_
środków czyszczących lub specjalnych środków do czyszczenia strun.
Mycie strun należy traktować jako środek zastępczy a nie normalną
procedurę użytkowania.

Por.:
http://google.pl/groups?selm=9j39lj%247h2%241%40news.tpi.pl

Elb
--
Paweł Kania
=========================
***@sgh.waw.pl ***@irc.pl
BoloReggae
2004-08-16 10:41:15 UTC
Permalink
Gotowanie z proszkiem do prania tez daje rade , przy wiolinowych
strunach(bez owijki) to wielkiego wrazenie nie robi , ale przy basowych
gdzie pod owijką zbiera sie pot i brud to pomaga i strunki moga sobie przez
to wibrowac jak nowe prawie.
Patent znany i stosowany szczegolnie przez basistow od bardzo bardzo dawna.
--
pozdrawiam
Łukasz vel Boloreggae
Loading...