Discussion:
Głośniczność....
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
j***@gmail.com
2015-02-19 11:53:29 UTC
Permalink
Śmiejemy się z perkusistów, że niby "fizyczni"...
ale gitarzyści to mają przewalone,np ja wczoraj.....

od dłuższego czasu zmagałem się z brzmieniem mojego zestawu head + paka 412,a słuszniej byłoby powiedzieć, że jego brakiem.

Paka mi została z poprzedniego zestawu "marki" Kustom- niby głośniki Celestion, ale made in China:( Heada kupiłem niedawno zadowolony i szczęśliwy że dorwałem to co chciałem mieć (Randall RH300 G3plus)
Oglądając prezentacje brzmienia tego heada - to było własnie to co chciałem mieć.

Ale jakoś mi to razem w zestawie nie chciało gadać. Jak pisałem już kiedyś wszystko szło dołem i to bełkotliwie- bez dynamicznej góry.
Jako że nie miałem się do czego podpiąć by porównać to nie wiedziałem czy head czy paka temu winna.

Wczoraj zrobłiem wreszcie ustawkę ze znajomymi kapelami i przeleciałem przez ich próbownie dzierżąc w jednej ręce chyba z 25 kilogramowy wzmacniacz o niemałych gabarytach w drugiej gitare w pokrowcu niczym profesjonalny tragarz.

Ha! Z grubsza rzecz biorąc okazało się iż mój RH300:
- z paczkami na marnych głośnikach nie gada - dźwięk bez dynamiki, kartonowy clean, brak słyszalnego wpływu korektora (potencjometrów barwy)
- z paką Peavey Valveking gadał w miarę przyzwoicie, ale dupy nie urywało
- z paką Marschal 1960 Lead A 320W gadał bardzo bardzo ładnie - pełna dynamika, piękne krystaliczne brzmienie na cleanie, super chodzący przester wzmacniacza, wyraźnie słyszalny wpływ korekcji barwy i na cleanie i na overdrive'ie

Wzmacniacz RH300 nie gada w ogóle z przesterem Joyo US Dream (taka tania kopia Riot'a) - nie przepuszcza w ogóle góry pasma na cleanie, dusi ją, odrobinę lepiej jest gdy US Dream dopala przester pieca, ale generalnie te dwie zabawki nie są kompatybilne. Na innych piecach US Dream brzmi bardzo fajnie.

Pech chciał, że nie trafiłem nigdzie na żadną pakę Randalla - chciałem zobaczyć jak byłoby na dzieciach "jednej mamy". Cóż będę szukał dalej.

Nadźwigałem się, naobijałem z tymi kilogramami, ale znów jakieś doświadczenie i wiedza zgromadzone, czym się chętnie dzielę.
Tylko kto tu jest "fizyczny"?

Jackare
OMSON
2015-02-20 10:20:09 UTC
Permalink
Post by j***@gmail.com
Nadźwigałem się, naobijałem z tymi kilogramami, ale znów jakieś doświadczenie i wiedza zgromadzone, czym się chętnie dzielę.
Tylko kto tu jest "fizyczny"?
Mój były gitarul miał podobne przewały z pakami i swoim Peavey'em 6505
;) Zagadał mu dopiero ładnie (wg jego gustu), na Mesie 212 horizontal...
Na innych za bardzo gruboziarnisty był (co niektórzy lubią dla odmiany).

Także, od paczki zależy i to w chuj! Trza szukać pod siebie :)

Pzdr, OMSON
j***@gmail.com
2015-02-20 11:32:18 UTC
Permalink
Post by OMSON
Także, od paczki zależy i to w chuj! Trza szukać pod siebie :)
dokładnie. Śmiem twierdzić że tak samo dużo jak i od wzmacniacza. Pomijając przester - kolosalne różnice były na cleanie...

Śmieję się tylko z tego że człowiek szuka tego "swojego" brzmienia i robi z niego ołtarzyk a potem idzie się gdzieś grać koncert, na obcym sprzęcie itd i trza grać na tym co się zastanie ;)
Jackare
Mumin
2015-02-20 16:38:40 UTC
Permalink
Post by j***@gmail.com
Post by OMSON
Także, od paczki zależy i to w chuj! Trza szukać pod siebie :)
dokładnie. Śmiem twierdzić że tak samo dużo jak i od wzmacniacza. Pomijając przester - kolosalne różnice były na cleanie...
Śmieję się tylko z tego że człowiek szuka tego "swojego" brzmienia i robi z niego ołtarzyk a potem idzie się gdzieś grać koncert, na obcym sprzęcie itd i trza grać na tym co się zastanie ;)
Jackare
Albo idziesz na jakiś większy czy mniejszy koncert i słyszysz, że grają,
ale co, to już nie za bardzo.:) A sprzęt za dziesiątki czy setki tysięcy
dolców...
--
Pozdrawiam,
Mumin
j***@gmail.com
2015-02-21 08:58:13 UTC
Permalink
Post by Mumin
Albo idziesz na jakiś większy czy mniejszy koncert i słyszysz, że grają,
ale co, to już nie za bardzo.:) A sprzęt za dziesiątki czy setki tysięcy
dolców...
na takich gigach czy innej komercji gdzie są przody, odsłuchy, monitory, akustyk to rzeczywiście tragedia, ale ja miałem na myśli "małe" granie w klubach, pubach i salkach gdzie nagłośnieniem jest to co jest zwykle backline'em czyli jakieś heady i paki
Jackare

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...