Shampon
2004-08-02 12:41:17 UTC
Od bardzo dawna do mostka floyda zakładam struny 10-52 dlatego nie mam
porównania jaki wpływ na jego prace ma grubość strun. Wcześniej nie licząc
presto miałem mostek yamahy i schallera. Teraz mam edge i jest jakby zbyt
sztywny, nie warczy jak schaller ... Logicznie myśląc cieńsze struny powinny
pomóc (mniejszy naciąg strun - mniejszy naciąg sprężyny), ale ze strata dla
brzmienia. No i przed wszystkim mam zapas kilku kompletów 10 które musze
zużyć ;-). Ktoś miał podobne dylematy? Jakich strun używacie? Wszyscy wielcy
grają na 9" ale może z innych powodów ?
porównania jaki wpływ na jego prace ma grubość strun. Wcześniej nie licząc
presto miałem mostek yamahy i schallera. Teraz mam edge i jest jakby zbyt
sztywny, nie warczy jak schaller ... Logicznie myśląc cieńsze struny powinny
pomóc (mniejszy naciąg strun - mniejszy naciąg sprężyny), ale ze strata dla
brzmienia. No i przed wszystkim mam zapas kilku kompletów 10 które musze
zużyć ;-). Ktoś miał podobne dylematy? Jakich strun używacie? Wszyscy wielcy
grają na 9" ale może z innych powodów ?